Najważniejsze konteksty interptretacyjne

Tradycja literacka kazała widzieć w komedii utwór dramatyczny ukazujący fikcyjne zdarzenia, zaczerpnięte z codziennego życia ludzi niskiego stanu, konczący się pomyślnie.

Klasycystyczna teoria literacka

Klasycystyczna teoria literatury rozwijała się w ramach tzw. klasycyzmu francuskiego - kierunku dominującego w sztuce francuskiej XVII wieku.

Był to nurt nawiązujący do renesansu i sztuki antycznej, wyraźnie przeciwstawiający się tendencjom barokowym. Filozoficznie znajdował się pod wpływem racjonalizmu i dlatego zakładał jasność myśli, przejrzystość konstrukcyjną i logiczną dzieł, przedstawianie uniwersalnej natury ludzkiej. Cechą sztuki miały być: dydaktyzm, utylitaryzm oraz komizm.

W ramach klasycyzmu francuskiego wypracowano zasadę uczyć bawiąc, stąd popularność takich gatunków jak satyra, bajka, powiastka filozoficzna, utopia oraz komedia.

Instytucją, która czuwała nad stosowaniem zasad klasycyzmu w sztuce była Akademia Francuska, założona w 1635 z inicjatywy kardynała Richelieu.

Kardynał Richelieu
Kardynał Richelieu

Sprawa rozwiązania akcji utworu dramatycznego (dénouement) była tematem żywo dyskutowanym przez teoretyków klasycyzmu. Miało ono być konieczne, całkowite i szybkie, a więc nic w zakończeniu sztuki nie mogło być dziełem przypadku, los każdego z bohaterów winien być rozstrzygnięty, każdy problem rozwiązany, a wszystko wynikać logicznie z węzła dramatycznego i istoty charakterów. (s 70)

Cechy komedii Moliera

Rewolucyjna nowość utworów Moliera polegała na ich realizmie. Były one osadzone w konkretnej rzeczywistości społecznej, w codziennej, prozaicznej rzeczywistości.

Ponadto bohaterowie komedii Moliera mówili językiem zindywidualizowanym, który ich doskonale charakteryzował. Dodać wypada, że komediopisarz nie miał najmniejszych kompleksów w stosunku do autorów tragedii. W Krytyce szkoły żon tak pisał:

Łatwiej jest […] nadąć się podniosłymi uczuciami, rzucać w pięknych wierszach rękawicę przeznaczeniu, […] niż wniknąć należycie w śmiesznostki ludzi i przedstawić na scenie w miły sposób ułomności świata” (53)

Celem Moliera było przedstawiać ludzi zgodnie z naturą, ale w sposób uniwersalny, tak, aby nie piętnować konkretnych osób, ale wskazywać na ogólne ludzkie cechy.

Potrzeba realizmu i wyznaczony sobie cel, by malować ludzi „zgodnie z naturą” (peindre d’après nature), prowadziły logicznie do kształtowania takiej wizji świata i człowieka, która w swoim podobieństwie do rzeczywistości miałaby jej zabarwienie i złożoność, a więc w której, jak w dramacie Szekspirowskim czy romantycznym, wielkość łączyłaby się z małością, tragizm z komizmem, a wzniosłość z błazeństwem. Między tragedią, wielkim tej ziemi przyznającą prawo do heroizmu i monopol przeżyć dramatycznych, a komedią, w której farsowy, niewybredny komizm uchodził za jedyną prerogatywę szarego człowieka, było miejsce na teatr, który odtwarzając prawdę życia pokazywałby, że i wielcy mają swoje śmieszności, a mali — swoje tragedie. (64)

Cechą charakterystyczną dla sztuk Moliera był także ich demokratyzm , wyrażający się poprzez wprowadzenie na scenę bohaterów z ludu i wyposażenie ich w rozumność, godność i zmysł moralny, niejednokrotnie przewyższający przedstawicieli arystokracji.

Molier cenił wyżej upodobania i gust swej publiczności i ich uznanie dla swoich sztuk niż zgodność owych dzieł z regułamu sztuki dramatycznej;

Co do mnie, kiedy idę na komedię, troszczę się tylko o to, czy sama rzecz trafia do mnie. Jeśli się dobrze bawię, nie kłopocę się, czy mam słuszność, czy nie i czy reguły Arystotelesa pozwalają mi pękać ze śmiechu.

Artyzm komedii Moliera

O komediach Moliera pisano, że rozwijając się w okresie, gdy ideałem były wielkie tragedie Corneille’a lub cykle heroicznych romansów, nie posiadały szerzej rozbudowanej akcji ani bardziej skomplikowanej intrygi dramatycznej. Nie fabuła stanowiła jednak przedmiot autorskich ambicji Moliera, ale analiza charakterów, satyryczna wizja rzeczywistości bądź bezpośrednia polemika ideowa, zatem nie akcja, ale dialogi, monologi bądź opowiadania najlepiej służące przedstawieniu charakterów.

Większośc komedii Moliera opiera się na powtarzających się motywach: oto rodzice nie sprzyjają małżeńskim planom i pragnieniom swoich dzieci i wbrew ich woli planują za nich mariaże. Służącym - sprytnej subretce lub lokajowi, przypada rola osób zaufanych; popierają oni zamiary młodych państwa i w ich obronie nie szczędzą ostrych wypowiedzi przeciw tyranii rodziców, co najczęściej kończy się komicznymi efektami farsowej bastonady; oni też są wyrazicielami zdrowego rozsądku i ich śmiałe riposty służą prezentacji bliskich Molierowi tez światopoglądowych.

Komizm sztuk Moliera tkwi głównie w grze charakterów i stworzonych przez nie sytuacji. Komizm ów

był oświetleniem drugiej strony ludzkich wad i namiętności, postawionych wobec oceny przez pryzmat zdrowego rozsądku i praw natury. W ich świetle widziane, śmieszne są miłosne zabiegi starców o młode dziewczęta, ale równocześnie nieludzcy śą ojcowie narzucający takie małżeństwa swoim córkom; (…) śmieszni są Orgon i Harpagon, jeden w swoim zaślepieniu wobec obłudnika, drugi w odruchach swego skąpstwa, ale równocześnie obaj są tragiczni przez spustoszenie, jakie w nich poczyniły ich wady, i tragiczne są następstwa tych wad w ich rodzinach.

Fakt, że intryga nie była w sztukach Moliera najważniejsza, przekładał się także na to, jak rozwiązywana była w nich akcja. Sztuki, jak na komedie przystało, kończyły się oczywiście pomyślnie dla pozytywnych bohaterów, jednak odbywało się to poprzez działającą na zasadzie deus ex machina interwencję z zewnątrz; gdyby nie ona, logika zdarzeń i gra namiętności musiałyby doprowadzić do zupełnie innego, i to wcale nie komediowego finału.

Te sztuczne, jak zarzucano Molierowi, zakończenia nie są świadectwem jego uchybień wobec sztuki pisarskiej, ale wynikiem jego pesymistycznego spojrzenia na świat oraz wynikiem swoistej koncepcji komedii. Nie są nawet pogwałceniem prawdopodobieństwa, świadczą raczej o jego względności. Przypadki, jakie wprowadza Molier dla osiągnięcia szczęśliwych zakończeń, zdarzyć się przecież mimo wszystko mogą, ale przypadki te rozwiązują jedynie sytuację zaistniałą w siztuce. Życie, którego ona jest obrazem, a w którym nic się nie zmieniło, zwłaszcza zaś nie uległy zmianie charaktery protagonistów, pójdzie swoją drogą i inne niż kończąca się „komediowo” sztuka wytworzy sytuacje. (71)

Kazimierz Kupisz, Komedia molierowska, Prace Polonistyczne Studies in Polish Literature 32, 59-75, 1976