Pieśni - geneza i charakterystyka gatunku

Kochanowski zawarł w pieśniach swój humanistyczny światopogląd, fascynację filozofią antyczną oraz twórczością rzymskiego poety Horacego. Niektóre z pieśni to wręcz wolne tłumaczenia bądź parfrazy konkretnych utworów Horacego.

Horacy
Horacy

Pieśni Kochanowskiego zostały zebrane w dwóch tomach (zwanych księgami) i wydane w 1586 roku, czyli dwa lata po śmierci autora.

Pod względem gatunkowym pieśni to utwory będące kwintesencją liryki. Uchodzą za najstarszy gatunek liryczny. Pierwotnie, czyli w czasach starożytnych, wykonywane były z akompaniamentem instrumentów muzycznych i towarzyszyły różnego rodzaju obrzędom.

Z czasem nabrały charaktery samodzielnych utworów literackich. Postać wierszy przeznaczonych do lektury nadał im Horacy, tworząc swój zbiór pieśni zatytułowanych Carmina (od ła. carmen - pieśń).

Pojęciem synonimicznym w stosunku do terminu pieśń jest oda (choć tradycja polska wyróżnia ody spośród pieśni jako utwory bardziej uroczyste, często dedykowane konkretnym adresatom).

Tematyka Pieśni Kochanowskiego

Mistrz z Czarnolasu zawarł w pieśniach rozległą tematykę. Znajdują się w nich treści miłosne, filozoficzne, polityczno-społeczne, autobiograficzne oraz autotematyczne.

Wśród pieśni proponuję wyróżnić następujące:

Hymn (Czego chcesz od nas Panie…)

Utwór o tematyce religijnej, będący wyrazem humanizmu chrześcijańskiego. Bóg jawi się w nim jako wielkoduszny opiekun i dobroczyńca człowieka, twórca doskonale harmonijnego i uporządkowanego świata (topos Deus artifex , z łac. Bóg artysta).

Wiersz otwiera słynne pytanie retoryczne, będące zarazem apostrofą skierowaną do Boga:

Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?

Po nim następuje nie mniej charakterystyczna konstatacja, będąca wyrazem renesansowej otwartości religijnej:

Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie,
I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie.

Pieśń IX z Ksiąg Pierwszych - Chcemy sobie być radzi

Analizę wiersza znajdziesz tutaj

Pieśń IX z Ksiąg Wtórych - Nie porzucaj nadzieje…

Utwór o tematyce filozoficznej, manifestujący renesansowy optymizm poety, ufającego w stoickie podejście do życia. Analogią dla spraw ludzkich jest tutaj przyroda, która, podobnie jak problemy człowieka, ulega cyklowi przemian, przypominając nam o przemijającej naturze naszych rozterek:

Nie porzucaj nadzieje,
Jakoć się kolwiek dzieje:
Bo nie już słońce ostatnie zachodzi,
A po złej chwili piękny dzień przychodzi.

Więcej na temat filozofii w twórczości Kochanowskiego przeczytasz tutaj.

Pieśń Panny XII z cyklu Pieśń świętojańska o sobótce

Sielanka ukazująca arkadyjski obraz wsi. Jej mieszkańcy wiodą szczęśliwe życie, oddając się pożytecznym a zarazem przyjemnym zajęciom. Poza pracą cenią sobie godziwą rozrywkę - tańczą, śpiewają, polują i łowią ryby. Żyją w harmonii ze sobą oraz z naturą.

W pieśni wybrzmiewa renesansowy ideał życia - swoista synteza stoickiej zasady równowagi wewnętrznej i umiaru, epikurejskiej pochwały szczęścia oraz chrześcijańskiego umocowania tego w boskim porządku świata.

Pieśń XIV z Ksiąg wtórych - Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie

Utwór włączony został do Odprawy posłów greckich, jako wypowiedź Ulissesa.

Poetyckie pouczenie rządzących przez poetę stawiającego się w roli mentora. Podmiot mówiący przypominam sprawującym władzę, że nie są zwolnieni z odpowiedzialności moralnej za swoje czyny, że wysoka pozycja wymaga od niech nienagannej etycznie postawy i podporządkowania własnego szczęścia dobru ojczyzny.

Pieśń XXIV z Ksiąg wtórych - Niezwykły i nie leda piórem opatrzony…

Utwór dotyka idei nieśmiertelności i uniwersalności poezji (topos exegi monumentum - łac. zbudowałem pomnik wywodzący się z pieśni Horacego Exegi monumentum aere perennius ).

Podmiot liryczny, świadom wartości swojego dzieła, wznosi się ponad ziemię i napawa perspektywą swej międzynarodowej sławy. W chwili śmierci uwalnia się z materialnego ciała, namawiając żałobników, aby niepotrzebnie nie popadali w rozpacz, wszak poeta żyje nadal w swoich wierszach (topos non omnis moriar - łac. nie cały umrę).